Napisanie oferty na stronę internetową, która realnie sprzedaje, wcale nie jest proste. Na szczęście tu, na środek sali, wyskakujemy my, trzymając w ręku gotowy szablon oferty. Zainteresowani? No pewnie, że tak. Czas więc podzielić się z Wami moją wiedzą i materiałami.
Najpierw ustalmy, jak wygląda idealna, perfekcyjna, najlepsza oferta na stronę internetową. Po pierwsze ma regularnie spełniać cel, jaki przed nią stawiasz (np. sprzedaż). Dodatkowo powinna rozpalać pożądanie u odbiorcy, odpowiadając na jego potrzeby. Po trzecie musi żyć - ma być doskonalona.
Stąd też pisanie oferty na stronę internetową dzieli się na trzy kroki:
Żeby oferta była skuteczna, trzeba przebrnąć przez te wszystkie etapy. W dalszej części wpisu każdy krok dokładnie wyjaśnię, podając realne przykłady. Aby móc w pełni skorzystać z moich rad, zachęcam do ściągnięcia szablonu oferty. Wykorzystuję go przy współpracy z naszymi Klientami w Agencji Marketingowej Wzór.
Mój prosty szablon gwarantuje, że oferta będzie działać tak, jak tego oczekujesz. Tu możesz go ściągnąć w dowolnym formacie:
Z nim dopinanie sprzedaży stanie się prostsze. Twórz oferty, które przekładają się na konkretne zyski. Wystarczy, że uzupełnisz szablon. Wypełnij 2 pola poniższego formularza i działaj!
Otworzyłeś już szablon oferty? To zabierajmy się do pracy. Zacznijmy razem pisać Twoją ofertę. Porwijmy tłumy. Do dzieła!
Rozpocznij pisanie oferty od zdefiniowania swojego odbiorcy. Masz przekonać konkretne osoby do skorzystania z Twoich usług - a nie z oferty konkurencji. Żeby to zrobić, musisz dowiedzieć się kim są Twoi Klienci, czego konkretnie szukają, jakie są ich wymagania i obawy.
W szablonie oferty, który masz przed sobą, znajdziesz prostą tabelę z analizą odbiorcy. Jest to kilka pytań, które dotyczą m.in. obaw, pragnień czy uczuć Twojego Klienta.
Do czego Ci się przydadzą te informacje? Powiedzmy, że prowadzisz catering. Przy badaniu swojej grupy docelowej orientujesz się, że Klienci obawiają się np. wysokiej ceny i niskiej jakości produktów. Pragną za to suto zastawionego stołu, który będzie wyglądał spektakularnie. Te właśnie informacje w trakcie pisania oferty koniecznie trzeba będzie wykorzystać. Bez wstępnej analizy i zadania sobie pytań opisanych poniżej, tworząc ofertę działasz po omacku.
Zdefiniowanie odbiorców oferty w tabeli oraz poznanie ich uczuć pomoże Ci przy pisaniu. Słowa będą same płynąć. Podobnie jak na randce w ciemno. Umawiają Cię znajomi, ale opowiadają wcześniej o zainteresowaniach tej osoby, mówią co lubi, czego się boi, jakie ma przyzwyczajenia. Dzięki temu możesz zabłysnąć na spotkaniu. Wiesz, jakie tematy poruszyć, czego unikać, jak poprowadzić rozmowę, aby skraść serce.
Dlatego przyłóż się do tego etapu. Oto, co powinieneś wiedzieć o swoim Kliencie przed rozpoczęciem pisania oferty:
Kto jest grupą docelową treści?
Opisujesz tutaj konkretnie do kogo kierujesz swoją ofertę, nazywasz grupy odbiorców. Mogą to być przykładowo: młode mamy, kobiety po 50. roku życia, pasjonaci żeglarstwa, właściciele małych firm, menadżerowie korporacji. Określ jak najdokładniej ich cechy, które są kluczowe dla Twojego biznesu.
W jakiej sytuacji znajduje się odbiorca i jak ona się zmieni, gdy skorzysta z Twojej oferty?
Opisz dokładnie, co Twoja usługa lub produkt wprowadza do życia Klienta. Jakie problemy pomaga mu rozwiązać? Jak poprawia jego aktualną sytuację? Co dzięki niej zyskuje?
Co odczuwa odbiorca wobec podjętego tematu?
Z entuzjazmem szuka informacji, a może chce mieć zadanie jak najszybciej z głowy? Jest podekscytowany możliwością kupna nowej pary butów, czy raczej przestraszony, bo jego firma przynosi coraz mniej zysków?
Na co odbiorca musi uważać?
Co może się stać, kiedy odbiorca nie skorzysta z Twojej oferty? Jakie niekorzystne konsekwencje może mieć dla niego skorzystanie z usług innych, mniej fachowych osób? O czym musi pamiętać przy wyborze najlepszej dla siebie oferty?
Czego pragnie odbiorca?
Jakie pragnienia może zaspokoić dzięki Twojej ofercie? Pragnie być lepszy od konkurencji? Zależy mu na podwojeniu swoich zysków? Marzy o współpracy z osobą, która zrobi wszystko za niego dobrze, a on nie będzie musiał aż tak bardzo się angażować w cały proces? A może potrzebuje, żeby ktoś się liczył ze wszystkimi jego uwagami?
Jakie obawy ma odbiorca?
Czego boi się w związku z Twoją ofertą? Czuje lęk przed wysokim honorarium? Brakiem zwrotu z inwestycji? Obawia się, że to, co oferujesz nie sprosta jego oczekiwaniom?
Co wyróżnia Twoje podejście do tematu?
Poznaj przeciwników. Konkurencyjne oferty są dla Ciebie skarbnicą wiedzy. Zastanów się, co wyjątkowego ma do zaoferowania Twoja firma. Może to być najnowocześniejszy sprzęt, który ma niewielu przedsiębiorców w Polsce albo autorski generator cenników. Przemyśl, czym możesz się wyróżnić. Daj Klientowi dobry powód, żeby wybrał właśnie Ciebie.
Jaką akcję ma wykonać odbiorca?
Call to action zazwyczaj ma postać przycisku, który konkretnie mówi użytkownikowi, co i jak ma zrobić. Zastanów się, jakie cele ma realizować oferta. Zależy Ci na pozyskaniu kontaktu? Umieść formularz kontaktowy, zachęć do rozmowy telefonicznej i umieść numer firmowy. Dążysz do sfinalizowania transakcji kupna? Umieść przycisk "Zamów". Tylko tyle? Jeden przycisk? No niekoniecznie. Dobrze napisać nad nim, czemu użytkownik powinien w niego kliknąć i co się stanie, jak już to zrobi. Ja często umieszczam BFG (przycisk) nie tylko na końcu, ale też na samym początku oferty. Ukierunkowuję tym samym czytelnika na konkretne działanie.
Żeby pojawić się na górze wyników wyszukiwania, zdefiniuj słowa kluczowe dla każdej konkretnej oferty i wykorzystaj je w tekście. Sprawdź, jakie frazy wpisują w Google użytkownicy, którzy szukają takich produktów i usług jak Twoje. Możesz to zrobić dzięki specjalistycznym narzędziom, np. Google Ads czy Senuto.
Oprócz słów kluczowych zadbaj też o wartościowy i unikalny tekst - to również ma znaczenie dla pozycji w wynikach wyszukiwania. Przede wszystkim nie kopiuj treści już obecnych w Internecie oraz nie powielaj swoich ofert dla różnych produktów i usług. Dla każdego z nich napisz oddzielną, unikalną ofertę.
Wszystko fajnie, prawda? Tylko skąd masz wziąć informacje do uzupełnienia tej tabeli? Zakładam, że masz w głowie ogólny obraz swojej grupy docelowej. Pewnie kuszące wydaje Ci się intuicyjne jej opisanie, ale odradzam Ci tę opcję. Są dużo bardziej wiarygodne źródła, z których możesz skorzystać, m.in.:
Jeśli prowadzisz firmowy profil w mediach społecznościowych, masz do dyspozycji jeszcze:
Pierwszy, najważniejszy krok już za Tobą. Przedstawiona tabela pomaga w trakcie pisania oferty. Eliminuje blokady typu: jej, co teraz napisać, co jest ważne? Pisząc po prostu korzystasz ze zdobytych informacji.
Są sprawdzone, więc czemu z nich nie skorzystać? AIDA jest mi bliska. Najczęściej opieram się właśnie na niej i działa. Chodzi o 4 składowe, które warto zawrzeć w swojej ofercie:
Pierwsze 2 elementy dobrze realizować dzięki chwytliwym tytułom i nagłówkom, natomiast reszta pozostaje do ujęcia w treści. Bardzo ważne żebyś w punkcie trzecim nie skupiał się na kreowaniu nowych potrzeb u odbiorców, tylko odpowiadał na te, które już mają. Nie wciskaj swoich produktów i usług osobom, które ich nie potrzebują tyko po to, żeby zwiększyć swoją sprzedaż. To na dłuższą metę zwyczajnie nie działa.
Obejmij cały proces sprzedażowy. Pomyśl o osobach, które są na różnych etapach podejmowania decyzji o kupnie. Znajdź dla każdego z nich miejsce na swojej stronie internetowej. Blog, zakładki i rozszerzenia świetnie się tu sprawdzają, ale wróćmy do samej oferty.
Zebrałeś już wszystkie najważniejsze dane. Przejdziemy teraz do pisania oferty handlowej, która pojawi się na stronie internetowej Twojej firmy. Najpierw stworzymy szkic, a później na jego bazie powstanie tekst właściwy.
Szkic to skrótowe opisanie najważniejszych rzeczy, które chcesz zawrzeć w ofercie. Na tym etapie nie przejmuj się jeszcze językiem i składnią. Przyjdzie na to czas później. Natomiast w szkicu istotne jest przemyślenie i rozmieszczenie poszczególnych informacji, które są ważne dla potencjalnych Klientów.
Profesjonalnie mówiąc, na tym etapie budujemy strukturę informacji. Zobacz, jak wygląda przykładowy szkic oferty na ulotkę:
Wydaje Ci się, że takie szkicowe podejście jest zupełnie zbędne? Nic bardziej mylnego. Na tym etapie można skupić się na esencji oferty. Wyróżniamy najważniejsze korzyści, planujemy przepływ informacji, kolejność. W szkicu to wszystko przebiega bardzo szybko i sprawnie. Zmiany możesz nanosić w kilka sekund, a koncepcje zmieniać co chwilę.
Jak stworzyć szybki szkic oferty na stronę internetową?
Proste? Pewnie, że tak. Znając swoją grupę docelową, jej uczucia, pragnienia i obawy w kilka chwil można napisać szkic oferty na stronę internetową.
To już właściwie najkrótszy etap. Twoim zadaniem jest napisanie właściwej oferty na podstawie szkicu. Poprawiasz nagłówki na bardziej atrakcyjne, rozwijasz akapity o dodatkowe informacje. Szlifujesz swoją wcześniejszą pracę aż do momentu, gdy będziesz zadowolony.
Pamiętaj! Oferta powinna mieć CO najmniej 300 słów.
Kiedy już Twoja oferta jest gotowa i dumnie prezentuje się na stronie www firmy, czas zadbać, żeby dotarła do potencjalnych Klientów. Można się tu zdać na pozycjonowanie, ale musisz wiedzieć, że na jego efekty trzeba trochę poczekać. Są jednak inne sposoby.
Możesz skorzystać m.in. z:
Wszystko zaplanowane, więc możesz przejść do pisania. Ten porządny zastrzyk wiedzy pomoże Ci stworzyć świetną, a nie tylko przeciętną ofertę. Pamiętaj, żeby była ona uczciwa. Nie pisz o rzeczach, których nie jesteś w stanie zapewnić i unikaj reklamowego bełkotu. Jesteś już odpowiednio przygotowany. Jeśli będziesz miał jakieś pytania, pisz śmiało w komentarzach. Do dzieła!
Ilość bezpłatnych pobrań ograniczona